Dziś niemal każda osoba może odzyskać słuch – przekonuje gość programu „Misja Integracja”, prof. Henryk Skarżyński. Ten znany na całym świecie otolaryngolog, audiolog i foniatra jest twórcą nowoczesnej placówki, która kompleksowo zajmuje się słuchem: Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu w Kajetanach. Jak przez ostatnie 20 lat rozwinęło się na świecie leczenie wad słuchu? Jaką rolę mieli w tym polscy laryngolodzy? Jakie pionierskie zabiegi wykonuje się w tej dziedzinie w naszym kraju? I czy nasza przyszłość to telemedycyna? O tym w najbliższym odcinku programu „Misja Integracja”. Premiera w sobotę 4 marca o godz. 8:40, powtórka w niedzielę o godz. 6:20 na TVP3. Zaprasza Piotr Pawłowski.
3 marca przypada Międzynarodowy Dzień dla Ucha i Słuchu. To święto, które ma podnosić naszą świadomość w zakresie zdrowia ucha i słuchu i promować profilaktykę w tej dziedzinie. O tym, jakie znaczenie ma w dzisiejszym świecie słuch opowiada prof. Henryk Skarżyński:
– Kiedy tak ważna jest komunikacja i otrzymujemy tak dużo informacji, żyjemy coraz szybciej, słuch staje się niezwykle ważny. Nawet niewielka wada słuchu dwukrotnie zwiększa zagrożenie depresją i wykluczeniem społecznym – mówi prof. Skarżyński.
Profesor zajmuje się badaniem słuchu już ponad 25 lat i wraz ze swoim zespołem kształtuje medycynę w tej dziedzinie:
– Ponad 25 lat temu kiedy rozpoczynałem program leczenie częściowej głuchoty w Polsce było wiele zagadek. Po kilku latach byliśmy już w czołówce światowej, a po 10 przeprowadziłem pierwszą na świecie operację częściowej głuchoty i to był szok – zaznacza Skarżyński.
Dziś Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu przeprowadza najwięcej na świecie operacji poprawiających słuch i umożliwia telerehabilitację. Od 2015 roku organizuje też Międzynarodowy Festiwal „Ślimakowe rytmy”, w którym biorą udział osoby, którym implant ślimakowy umożliwił rozwój talentu muzycznego.
W programie prezentujemy sylwetkę laureata pierwszej edycji festiwalu, Grzegorza Płonki, Człowieka bez barier 2016. Grzegorz przeszedł operację wszczepienia implantu ślimakowego, dzięki której jego marzenie o graniu i komponowaniu stało się rzeczywistością.